Coraz mniej jest takich miejsc, w których wydawać się może, że zatrzymał się czas. W Nong Khiaw, a przede wszystkim w okolicy można jeszcze odnieść takie wrażenie… Ale trzeba się spieszyć. Świat zmienia się w nieustraszonym tempie i niestety nic tego nie zatrzyma.
Zapraszam Cię do lektury o Nong Khiaw i okolicach. Znajdziesz tu informacje praktyczne oraz kilka uwag z mojego czterodniowego pobytu w tym urokliwym miejscu.
1. Nong Khiaw
Nong Khiaw (Nong Kiau lub Nong Kiew) to piękne, rustykalne miasteczko położone nad brzegiem rzeki Nam Ou w Laosie. Miejscowość leży pomiędzy pięknymi, wapiennymi górami na północ od Vang Vieng.
2. Jak dostać się do Nong Khiaw?
Opcji jest kilka. W zależności od tego, czy ruszyliśmy od północnej czy południowej strony Laosu.
1. Z Luang Probang do Nong Khiaw
- Zakup biletu w agencji turystycznej/hotelu
To zdecydowanie najlepsza opcja – wygodna i opłacalna. Najważniejszy atut takiego wyboru: odbiór spod hotelu/hostelu. Oczywiście, cena takiego biletu jest nieco droższa od transportu publicznego. Moim zdaniem, jest to jednak bardziej opłacalne niż dojazd do dworca autobusowego, który leży poza miastem.
Cena: od 65 000 do 90 000 LAK (6 – 9 €)
Czas dojazdu: ok. 4 – 5 h
- Transportem publicznym
Opcja niewiele tańsza od ofert agencji turystycznych, a bardziej męcząca. Dworzec autobusowy Nong Khiaw leży na skraju miasta po zachodniej stronie rzeki. Dlatego do ceny biletu trzeba doliczyć koszty tuk tuka.
Cena: od 40 000 LAK (4 €) + koszt dojazdu na dworzec autobusowy
Czas dojazdu: ok. 5 – 6 h
2. Z SaPa (Wietnam) do Nong Khiaw
To chyba najciekawsza opcja, bo po drodze można zatrzymać się w wielu innych, nie mniej urokliwych miejscach. Do takich należy Muang Khua i Muang Ngoy. Niestety wiem to tylko ze słyszenia, gdyż nie udało mi się opuścić wietnamskiej granicy – Tay Trang. Do Laosu musiałam dostać się zupełnie drogą. Ale to zupełnie inna historia, którą znajdziesz na: Wietnamska E-viza – na co uważać?
Gdzie kupić bilet?
Coraz więcej hoteli oferuje bezpośredni przejazd z SaPa do Laosu. W hostelu, w którym nocowałam było dostępnych kilka opcji: m.in. do Dien Bien Phu (miejscowość oddalona o jakieś 50 km od wietnamskiej granicy Tay Trang ) lub do Muang Khua – miejscowości leżącej po laotańskiej stronie.
Na trasie trzeba przesiąść się przynajmniej raz (np. w Dien Bien Phu). Ale spokojnie, kierowcy pilnują, żeby wsiąść do odpowiedniego busa.
Cena biletu zakupionego w hotelu z SaPa do Muang Khua: 570 000 LAK
Cena biletu na dworcu autobusowym w SaPa do Muang Khua: 500 000 LAK
Czas dojazdu z SaPa do granicy Tay Trang: ok. 12 h
3. Jak wyjechać z Nong Khiaw?
1. Z Nong Khiaw do Luang Probang
Do Luang Probang dostaniemy się na trzy sposoby. Adekwatnie do punktu 2-go, z Luang Probang do Nong Khiaw, mamy trzy opcje:
Zakupu biletu w agencji turystycznej lub na dworcu autobusowym oraz wynajęcie prywatnego minivana(o cenę najlepiej zapytać na miejscu).
- Zakup biletu w agencji turystycznej/hotelu
Cena: od 60 000 LAK (ok. 6 €)
Czas dojazdu: ok. 4 – 5 h
- Transportem publicznym
Dworzec busów (Minivan Station) znajduje się ok. 1,5 km od mostu.
Cena: ok. 40 000 LAK (ok. 4 €)
Czas dojazdu: ok. 4 – 5 h
Godziny odjazdu: 8:30, 10:00, 11:00
2. Z Nong Khiaw do Muang Ngoy lub Muang Khua
Do Muang Ngoy lub Miang Khua dotrzeć można tam tylko łódką.
- Do Muang Ngoy
Godziny wypłynięcia: 10:30 i 14:30
Cena: 25 000 LAK
Czas trwania: ok. 1,5 h
- Do Muang Khua
Godziny wpłynięcia: 10:30 h
Cena: 150 000 LAK
4. Nocleg
W Nong Khiaw ma dość dobrze rozwiniętą usługę hotelową. Co prawda nie znajdziemy tam hosteli, więc na nocleg w cenie łóżka w pokoju wieloosobowym, jak w Luang Probang, nie ma co liczyć. Miejscowość ma jednak wystarczającą liczbę guesthouse’ów i bungalow w zróżnicowanej cenie.
Uwaga!
W wyszukiwarkach internetowych ujrzymy mniej ofert noclegowych, niż rzeczywiście to ma miejsce.
Dlatego, podczas mojej 7 tyg. podróży postanowiłam nie rezerwować niczego z wyprzedzeniem. Był to strzał w dziesiątkę. Poznana w busie osoba poleciła mi bungalow za przyzwoitą cenę. Po miesięcznym spaniu w hostelach, taka przestrzeń i prywatność to na prawdę luksus.
Bamboo Paradise Guesthouse
Położenie: bardzo dobre, przy głównej ulicy, 3 minuty od mostu.
Adres: Hat Sao, Laos
Cena: ok. 6€/noc
Stan bungalow: trochę w opłakanym stanie, ale cena w porównaniu do innych jest na prawdę atrakcyjna. Polecam podróżującym samotnie i niskobudżetowo.
Guesthouse dysponuje także pokojami.
5. Co zobaczyć/robić w Nong Khiaw?
1. Przyglądaj się, co robią mieszkańcy
A możesz dopatrzeć się na prawdę interesujących rzeczy. Na przykład… gotowania żuków z ryżem. Jeżeli jesteś ciekawy/a, jak zdejmuje się pancerzyk żywym żukom, to po prostu zapytaj. Ja chciałam spróbowałam, ale myśl o tym, że mogą przy tym cierpieć, skutecznie mnie od tego zamiaru odciągnęła.
2. Wspinaczka na punkt widokowy Phadeng Peak
Wspinaczka trwa ok. 1,5 godziny.
Bilet wstępu: 20 000 LAK (ok. 2 €).
Podziwianie zachodzącego słońca – bezcenne!
3. Wybierz się do jaskini i/lub wodospadów
O ile jeszcze ci się one nie znudziły. W okolicy Nong Khiaw znajduje się m. in. jaskinia Pha Kuang Cave. Ja, po odwiedzeniu wielu jaskiń podczas mojej podróży, nie miałam ochoty na kolejną, więc ją sobie odpuściłam. Na wodospad trafiłam przypadkiem, podczas nieoczekiwanej przygody, o której stworzyłam osobny wpis.
4. Posmakuj loatańskiego jedzenia
To dobre miejsce, by skosztować prawdziwego loatańskiego jedzenia. Niestety o takie czasem trudno w najbardziej turystycznych miejscach. Nie wspominając już o Luang Probang, gdzie prawie wszystko jest francuskie. Mieszkańcy małych miejscowości jedzą prosto. Najpopularniejsze danie, to lepki ryż, jajko i zazwyczaj jakiś bulion z kurczakiem bądź też coś w rodzaju naszej Maggi.
Do innych tradycyjnych dań północnego Laosu należy: zupa z bambusa i sałatka z rattanu. Kleisty ryż dodawany jest niemal do każdego posiłku. Przechowywany jest on w specjalnym bambusowym koszyczku – kratip.
5. Zanurz się w Mekongu
Nong Khiaw to dobre miejsce, by spróbować też kąpieli na dziko.
6. Pospaceruj po okolicy
7. I koniecznie wybierz się do sąsiednich wiosek
Nie trzeba koniecznie ruszać tam, gdzie reszta turystów. Czasem warto dokładniej przyjrzeć się okolicy. Wzdłuż rzeki, między Nong Khiaw a Muang Ngoy leżą małe, urocze wioski, gdzie turyści praktycznie nie zaglądają. Wybierz się tam a poczujesz smak prostego życia! Więcej o okolicach Nong Khiaw, przeczytasz w osobnym wpisie: Przygody zawsze przychodzą nieoczekiwanie – Laos.
Jestem ciekawa, jakie wrażenie na Tobie wywarł Laos. A może się tam dopiero wybierasz?:)
