Szukając zakwaterowania, świadomie wybrałam miejsce noclegowe położone z dala od centrum miasta. I choć często zdarza się, że żałuję swojego wyboru, tak tym razem było inaczej. Hotel, w którym nocowałam, położony jest w przepięknej scenerii – wśród pól ryżowych. Jest też świetnym miejscem wypadowym do zwiedzania okolicy: 1,5 kilometra od morza, 3,5 kilometra od centrum i 3,5 od Tra Que Village – małej, urokliwej wysepki.
Hotel oferuje także wypożyczalnię rowerów, co w tym przypadku było najważniejszym wyznacznikiem przy podjęciu decyzji.
Gosia
Wiolu jesteś wielka! Na pewno Twoje podróże będą inspiracją dla nas, a być może dla innych rownież. A jeśli będzie Ci kiedyś po drodze, to nasz dom w Irlandii też na Ciebie czeka byś mogła dodać kolejny wpis o zielonej wyspie! Pozdrawiamy Cię gorąco Włóczykiju!
Małgosia i Zibi z Irlandii
Viola and the World
Dziękuję z całego serca. Takie wsparcie wiele dla mnie znaczy:) Dziękuję również za zaproszenie. Bardzo chętnie z niego kiedyś skorzystam:) Nie miałam jeszcze okazji zobaczyć tego pięknego kraju, więc prędzej czy później się tam wybiorę.
Ślę gorące pozdrowienia:)
AhojPrzygodo
To prawda – Hoi An jest po prostu magiczne 🙂
Viola and the World
Dokłdanie tak:)