Komu z nas na słowo: “Betlejem” nie przychodzi do głowy żłobek Pana Jezusa albo kolęda? Jak wygląda dzisiaj miejscowość, w której wydarzenia, ważne dla Chrześcijan, miały miejsce ponad 2000 lat temu? Czy oprócz miejsca, w którym miał znajdować się żłobek Jezusa, jest coś jeszcze, co warto zobaczyć w Betlejem? Przekonaj się!
"Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem..."
Jeszcze nigdy w życiu kolęd nie śpiewałam świadomiej niż teraz😁 . W Betlejem byłam w listopadzie, do Świąt Bożego Narodzenia nie pozostało już wiele czasu, więc tuż przed nimi, moje wspomnienia z miejsca narodzin Pana Jezusa były jeszcze świeże. Jak się okazało w Betlejem, moje dotychczasowe wyobrażenia, przesiąknięte tylko i wyłącznie biblijnymi opowieściami, okazały się być zupełnie mylne. Miasto i panujący tam klimat mocno zaskakuje. A czym? O tym poniżej.
O Betlejem kilka słów
Betlejem (tł. heb. „Dom Chleba”, arab. “Dom Mięsa”) – to miasto leżące w Autonomii Palestyńskiej w Zachodnim Brzegu. Warto pamiętać, że jest to nie tylko znaczące miejsce dla Chrześcijan, ale także dla Muzułmanów. To także ważny ośrodek palestyńskiej władzy administracyjnej i centrum palestyńskiej kultury.
Co zobaczyć w Betlejem?
1. Bazylika Narodzenia Pańskiego
Bazylika Narodzenia Pańskiego to wczesnochrześcijańska bazylika zbudowana w miejscu, gdzie – według tradycji chrześcijańskiej – narodził się Jezus Chrystus. Świątynia jest jedną z najstarszych nieprzerwanie funkcjonujących kościołów na świecie.
I tutaj pierwsze zaskoczenie, niestety raczej negatywne. Choć do Bazyliki szłam nie spodziewając się wielkich wewnętrznych przeżyć, to wchodząc do jej wnętrza nie poczułam żadnego wzruszenia. Podobnie jak w Bazylice Grobu Pańskiego, tak i tutaj w środku były tłumy, a na placu przed Świątynią podjeżdżały kolejne autokary. Była godz. 10, znów najgorsza z możliwych. W kolejce do stajenki, poczekaliśmy może 10 min. i z rezygnacją oraz mocnym postanowieniem, że jutro wrócimy tam wcześniej, opuściłyśmy to zatłoczone miejsce.
Zgodnie z naszym postanowieniem, dnia następnego byłyśmy na miejscu jeszcze przed godz. 7. Bazylika wydawała się być niepodobna do tej, którą widziałyśmy dzień wcześniej. Choć pustki nie było, bo w środku znajdowały się grupy turystów, to jednak dziś poczułam się tam dobrze. Nie bardzo świadome, jak wygląda organizacja zwiedzania miejsca żłobka Pana Jezusa, przyłączyłyśmy się do grupy Ormianów i nie czekając nawet kilkunastu minut weszłyśmy do środka. Wyczulone już na to, że na modlitwę ma się dosłownie kilka sekund, pośpiesznie uklękłyśmy i zrobiłyśmy zdjęcie. Zaraz potym zostałyśmy wyproszone, by zrobić miejsce innej grupie.
2. Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej
To rzymskokatolicki kościół parafialny w Betlejem, sąsiadujący z Bazyliką Narodzenia Pańskiego.
3. Grota Mleczna
Grota Mleczna (Panny Maryi) jest to półnaturalna, półsztuczna pieczara, do której już od starożytności przybywają pielgrzymi.
Miejscowe podania, sięgające VI wieku, informują, że Maryja zaraz po urodzeniu Jezusa miała opuścić stajenkę i ukryć się przed Herodem w pieczarze oddalonej o ok. 200 m w linii prostej, nazywanej dzisiaj Grotą Mleczną. Tam Święta Rodzina miała przygotowywać się do ucieczki do Egiptu. Gdy w pośpiechu Józef ponaglił Maryję, według palestyńskich podań, kilka kropel mleka karmiącej Maryi miało upaść na skałę, zmieniając ubarwienie całej groty na białe (w grocie występuje jasny tuf).
4. Ulica Gwiazdowa
Ulica Gwiazdowa (Star Street) to jedna z najstarszych ulic handlowych Betlejem. Prowadzi od studni króla Dawida przez część historycznego centrum, w kierunku placu Manger Square i Bazyliki Narodzenia Pańskiego, łącząc tym samym północną część Starego Miasta z częścią południową.
5. Manger Square
Manger Square (włas. tł. Plac Żłobkowy) jest to plac zajmujący centralne miejsce w Betlejem. Nazwa pochodzi od żłóbka, w którym miał przyjść na świat Jezus, który zgodnie z tradycją chrześcijańską miało miejsce w Grocie Narodzenia. Szczególnym budynkiem znajdującym się na placu Manger Square jest Meczet Omara – jedyny meczet Starego Miasta oraz Palestyński Centrum Pokoju.
6. Mur oddzielający Izrael od Autonomii Palestyńskiej
Mur oddzielający Autonomię Palestyńską od Izraela – mur “bezpieczeństwa”, odgradza enklawę palestyńską od terenów należących do Izraela. Ta betonowa granica nazywana jest też murem Banksy. Nazwa pochodzi od nazwiska angielskiego artysty street artu – Roberta Banks’a. Jego dzieła były jednymi z pierwszych murali pokrywających ściany tego muru. Obecnie znajdziemy tam prace wielu innych światowych artystów.
7. Targ
Do Betlejem warto udać się na zakupy. Ceny Jerozolimą są nieporównywalnie niższe niż w Jerozolimie! A zapach świeżych warzyw, owoców, gotującej się kawy i oczywiście wszechobecny chaos sprawiają, że to małe miasteczko tętni życiem nieco innym niż w murach Jerozolimy.
Sobota dla Muzułmanów, to jak niedziela dla Katolików. Warto to uwzględnić w planie zwiedzania, bo tego dnia w Betlejem nie zrobimy zakupów.
8. Sklep dla Polaków
“Taniej niż w Biedronce jest zawsze w Betlejem” – chyba nigdy nie widziałam lepszego chwytu marketingowego za granicą.😂 Co lepsze, nie kończy się to tylko na obietnicy, a rzeczywiście Polacy dostają w tym sklepie 50 proc. rabatu!!! 😄
Sklep dla Polaków znajduje się zaraz po prawej stronie od Bazyliki Narodzenia Pańskiego. Dzięki rzucającym się w oczy czerwonym dekoracjom, nie sposób go przeoczyć!😁
10. Studnia Dawida i Grób Racheli
To miejsca, do których ze względu na bark czasu, nie udało nam się dotrzeć.
Podsumowanie
W Betlejem panuje zupełnie inny klimat niż w Jerozolimie, a przynajmniej inny niż w dzielnicy Chrześcijańskiej i Izraelskiej. Moim zdaniem do tego małego miasta warto przyjechać nie tylko po to, by ujrzeć miejsca Narodzin Pana Jezusa, ale też dla samej atmosfery, dla chaosu, brudu i kurzu. W nadmiarze bywa to męczące, a w jakimś stopniu jest też (mi) potrzebne. Koniecznie postaraj się o to, by porozmawiać z jakimś Palestyńczykiem, nie tyle o przeszłości, co o ich dniu codziennym. Taka rozmowa może być lepszą lekcją niż nie jedna godzina historii w szkole. A i poglądy na pewne sprawy też mogą ulec zachwianiu.
Zostaw ślad po sobie! Każdy komentarz, to dla mnie znak, że mój wpis nie umyka waszej uwadze!
Zapraszam także do podobnych wpisów:
Nieprzecięta Kowalska
Nie ma nic przyjemniejszego niż podczas urlopowego wieczoru uczyć się Świata z Twojego Bloga. Nadrabiam zaległości. Wiem już dlaczego Grota Mleczna ma biały kolor, a jeszcze przed chwilą nie wiedziałam o jej istnieniu☝️
Viola and the World
Cieszę się, że zainteresował Cię mój artykuł?